Forum www.latinolove.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

La mujer en el espejo|Streszczenia|

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.latinolove.fora.pl Strona Główna -> Foro de Novelas / Streszczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juan Miguel
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Mexico City
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:32, 05 Cze 2009    Temat postu: La mujer en el espejo|Streszczenia|

jw

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyAnalia
Amar no es un pecado, es un privilegio
Amar no es un pecado, es un privilegio



Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 15603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miami
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:06, 14 Cze 2009    Temat postu:

Odcinek 1

Rodzi się Juliana Soler. Mija 8 lat ... Regina-matka Juliany wypomina Julianie,że jest gruba,a mając 8 lat wygląda jak 10-latka.Każe jej ubierać pas wyszczuplający,który miałby Julianę wyszczuplić.Dziewczynka bardzo cierpi,nosząc ten pas. Regina źle traktuje córkę ,obwiniając ją za to,że ojciec Juliany,je zostawił. jedyne oparcie Juliana ma w cioci Mercedes.Juliana ma pewną przypadłość,zawsze jak się denerwuje dostaje czkawki. Podczas występu na szkolnej akademii matka instruuje Julianę,jak ma oddychać i wciągać brzuch. Juliana nie wytrzymuje i wydycha powietrze,co powoduje,że pęka na niej sukienka... Czuje się niekochana przez matke i postanawia odejść z domu.Regina się temu nie sprzeciwia,mało tego,sama pakuje walizkę Juliany. Juliana zatrzymana przez burzę, ukrywa się pod schodami,znajduje ją ciocia. Ciocia Mercedes przygotowuje miksturę,która ma pomóc Julianie pozbyć się czkawki. Kiedy Juliana pyta o ojca,ciocia Mercedes dostaje ataku serca i umiera...Na cmentarzu ciocia Mercedes ukazuje się Julianie i obiecuje,że zawsze przy niej będzie... Mija 12 lat...
Juliana wyrasta na niezbyt ładną dziewczynę,jest studentką inzynierii chemicznej, zaprzyjaźnia się z Luzmilą. Juliana martwi się że z taką urodą,nie znajdzie nigdy mężczyzny.Luzmila ją pociesza...
Ojciec chrzestny Juliany prowadzi szkółkę tańca,i pomaga jak tylko może matce Juliany-Reginie. Regina jest załamana bo nie mają z czego opłacac rachunków.Sama ma bzika na punkcie figury,więc dodatkowo sie martwi,że nei będzie mogła poddac się zabiegowi liposukcji. Gdy się okazuje,że właściciel mieszkania wyrzuca je na ulicę,Regina skacze z okna. Poturbowana ląduje w szpitalu. Juliana postanawia znaleźć pracę.. Udaje się do koncernu kosmetycznego... Na schodach wpada na Marcosa,i z wrażenia dostaje czkawki... Xiomara - narzeczona Marcosa robi mu awanturę gdy dostrzega ślad szminki na koszuli.Marcos się tłumaczy,że wpadła na niego jakaś dziewczyna zupełnie przypadkowo,Xiomara mu nie wierzy. Marcos zwierz się Charliemu,że wpadła na niego najbrzydsza kobieta jaką w życiu widział...
Juliana rozpacza,że nie stać jej na opłacenie pobytu matki w szpitalu,Luzmila ja poceisza.Juliana dostaje pieniądze od ojca chrzestnego,jednak w drodze do szpitala okradają ją...Gdy postanawia ze sobą skończyć,ukazuje jej się ciocia Mercedes.. Mówi,że przyszedł czas,by Juliana spojrzała w zasłonięte od lat lustro,przygotowane specjalnie dla niej.i się zmieniła w piękną kobietę... Jest jeden warunek : za dnia Juliana stanie się piękną Maritzą ale wieczorem znowu będzie brzydką Julianą.
Juliana w nowym wcieleniu ponownie pojawia się w firmie Mutti. Spotyka Charliego,który bierze ją za modelke w kampanii.Juliana w drodze na rozmowę z ojcem Marcosa, spotyka Marcosa,który jest nią oczarowany.Marcos mowi ojcu,że Juliana Soler nie zjawiła się na spotkaniu. Juliana słysząc to, podaje się za Maritzę Ferrer. Gdy przypadkowo podczas rozmowy z Gabrielem spogląda w lustro,dostaje czkawki i ucieka z biura. Marcos i ojciec nei rozumieją powodu ucieczki... W drodze z firmy Juliana widzi Luzmilę na ławce. Przysiada sie do niej i pyta jak się czuje jej matka ... Luzmila nie poznaje przyjaciółki,i bierze ją za wariatkę...


Odcinek 2

Luzmila ucieka w popłochu do łazienki ,Juliana ją dogania i zapewnia,że to ona,jej przyjaciól- ka.Luzmila wraca na ławkę przed szpital.Wydaje jej się,że zaczyna wariować i mdleje.Kiedy dochodzi do siebie,widzi jak Juliana rozmawia sama ze sobą.Juliana wyznaje jej,że rozmawiała z ciocią Mercedes. Luzmila postanawia pojsc do szpitala,do matki Juliany.Jednak zawraca w polowie drogi,i chce poznac ciocię Mercedes. Kiedy duch cioci podaje jej reke,Luzmila ucieka do szpitala. Juliana rozmawia z ciocia,ktora przypomina jej ze nikt nie moze zobaczyc nowej twarzy Juliany w lustrze. Juliana zwierza sie cioci,ze poprzedniego dnia poznala wspanialego męzczyznę. Marcos spotyka się w bufecie z Xiomarą. Xiomara zapewnia go ze jest mezczyzna jej zycia i ze powinni pomyslec o przyszlosci. Marcos w tym czasie przypomina sobie Juliane-Maritze,i ich pierwsze spotkanie. Marcos każe wezwać do siebie Castanedę.Dziwi się ze Castaneda wyjechał bez słowa.Barbara mowi Marcosowi,ze ma zastepstwo za Castanede,ale Mazrcos postanawia osobiscie wyjasnic przyczyne tajemniczego znikniecia pracownika.Barbara zapewnia go,że Castaneda był niewdzięcznym pracownikiem który ukradł receptury kosmetyków.Poza tym mowi MArcosowi,ze juz ma zastepstwo.Marcos mowi,ze takie decyzje podejmuje on z ojcem.Do Marcosa dzwoni zona Castanedy. Barbara wydaje rozkazy Romerowi,zeby wynajal ludzi,i sie pozbyl Castanedy.Luzmila wraca na lawke gdzie zostawiła Julianę.
Mowi,ze jej mama czuje sie lepiej niż one obie Very Happy Juliana ubolewa ze z nową twarzą nie moze sie pokazać w szpitalu. Wyznaje Luzmili,ze za dnia jest piekną Maritzą ale wieczorem staje się Julianą,taką jak zawsze. Chwali się Luzmili,ze znalazła pracę,w firmie Mutti.ale pilnie potrzebuje pieniędzy,ktore jest winna chrzestnemu.Marcos to słyszy.Juliana idzie do administratora szpitala,żeby negocjowac w sprawie zapłaty za pobyt matki.Mowi,ze nie ma pieniedzy,a administrator proponuje,zeby spędziła z nim noc,i w ten sposób uregulowała dług.Juliana go policzkuje.Administrator sie ograza,ze jej matka nie wyjdzie ze szpitala,dopóki Juliana nie zapłaci rachunku.Marcos przysiada się do Luzmili,i mowi,ze słyszał o problemie jej przyjaciólki.Oferuje pomoc finansową.Luzmila dziekuje mu,ale się zastanawia co powie Julianei.Marcos jej mowi,zeby powiedziała,ze pieniądze dał jej anioł.
Juliana wraca z pracy,w drodze ukazuje sie jej ciocia i przypomina,ze Juliana musi sie ukryc by wrocic do dawnej postaci.Marcos zjawia sie w szpitalu.Zona Castanedy mowi ze ją zastraszają i grożą. Marcos zapewnie że wyjasni tą sprawę,i znajdzie odpowiedzialnych za tę sytuację. Juliana wraca do domu.Tapia sie dopytuje jak jej poszło na rozmowie w sprawie pracy,a Juliana płacze i mowi,że ukradli jej pieniądze ktore od niego dostała... Luzmila mowi jej,ze zdarzył się cud za sprawą cioci Mercedes,bo dostała od anioła pieniądze na zapłacenie szpitala.Regina ma pretensje do Juliany,ze cały dzien jej nie odwiedziła,a ona była na granicy śmierci Very Happy Juliana okłamuje matkę mowiąc ze dostała pracę w firmie farmaceutycznej.Tapia przychodzi i mowi,ze wypisali Reginę ze szpitala.Regina sie martwi gdzie zamieszkają,a Tapia proponuje im swoj apartament.
Xiomara czeka wstawiona na Marcosa pod jego domem.Pyta się go,gdzie był cały dzień,i zapewnia go,ze ona zawsze mu móiw,co robi i gdzie chodzi. Marcos mowi,ze jest zmęczony bo miał cięzki dzień.Xiomara wściekła odjeżdża. Juliana zwierza sie Luzmili,ze poznała przystojnego faceta,który jej się nawet troszeczkę podoba. Luzmila zapewnia ją,ze nie jest tak przystojny jak jej Anioł.Nie mają pojęcia,że obie mówią o tym samym facecie-Marcosie :DKIedy Juliana wychodzi do pracy Regina dziwi się ze wychodzi tak wczesnie.Juliana każe jej się przyzwyczaić,ze będzie wychodzić wczesnie a wracać późno. Regina znajduje u Juliany dokumentacje firmy Mutti. Robi jej awanturę,że Juliana ją okłamała.Juliana boi sie że przemieni sie na oczach matki ,wiec wybiega z domu. Dzwoni do matki i przeprasza ją ,ze tak wybiegła. Zapewnia matkę,z edzieki tej pracy będą miały pieniądze na wszystko. Regina żali sie Tapii,ze Juliana pracuje w firmie swojego ojca. Tapia mowi,ze ani Gabriel ani Juliana nie mają pojecia,ze są spokrewnieni,i że Regina nie ma sie o co martwić. Juliana przychodzi do pracy... Spotyka Marcosa,który prowadzi ją do gabinetu ojca.Julina jest przerażona ze w firmie jest tyle luster,boi się,ze ktoś zobaczy jej odbicie. Z nerwów dostaje czkawki.... Gabriel wita Julianę serdecznie i mówi,że jej szefem będzie Marcos,i z kazdą sprawą ma iść do niego. Regina cieszy sie,ze dzieki Julianie ,będzie mogła się spotkac z Gabrielem.Pyta Tapię czy wygląda tak jak dawniej...Oglada album z wycinkami z gazet,ktore zbierała. Natrafia na jego zdjecie ze ślubu z Barbarą. Przypomina sobie jak poznała Gabriela... Stało sie to na pokazie.Jedna z kolezanek zazdrosnych o urodę Reginy,pchnęła ją wprost na kolana Gabriela...Regina sama siebie okłamuje,ze mimo upływu czasu nie zmieniła się tak bardzo,przybyło jej tylko kilka zmarszczek.W TV widzi reklamę gipsoterapii... Znajduje w rzeczach Juliany paczuszkę gipsu. Postanawia sama zrobić sobie kołnierz gipsowy...Marcos podczas oprowadzania Juliany po firmie,spotyka Xiomarę,każe jej zanieść dokumenty do swojego biura. Xiomara pyta fotografa kim jest kobieta z którą widziała Marcosa.Fotograf mówi,że to nowa pracownica laboratorium...


Odcinek 3

Xiomara mówi Barbarze,że widziała nową pania technik z laboratorium.Barbarze nie podoba się to i uznaje,że powinna przejrzeć dokumenty Maritzy Ferrer.Marcos przyprowadza do nich Maritzę,mówiąc że Maritza,to nowa pracownica laboratorium,która zajmie sie nowymi produktami.Xiomara i Barbara patrzą na siebie znacząco.Regina nakłada na szyję kołnierz z zastygającym gipsem... Barbara informuje Maritzę,że mimo tego,że jej mąż zatrudnił Maritzę,to jest ona przyjęta na próbę,i będzie miała do czynienia z materiałami najwyższej światowej jakości. Marcos staje w obronie Maritzy,że na pewno się sprawdzi,bo studiowała inzynierię chemiczną przez 3 lata,podobnie jak on.Xiomara złośliwie wtrąca,że to tylko 3 lata,i że Marcos studiów nie skończył..Barbara kpiąco mówi,że nie wierzy by Maritza sobie poradziłą z powierzonymi zadaniami.Maritza zapewnia,że zrobi wszystko,żeby Barbara była zadowolona z jej pracy.Regina dusi się,bo kołnierz gipsowy zastygł i zacisnął się na szyi...Na pomoc jej przychodzi Tapia,i mówi,że kolejny raz ją uwolnił.Regina wyzywa go od dzikusów,i czepia się ,że się ludzie gapią. jest ciekawa czy zmarszczki zniknęły...KIedy spogląda w lustro i widzi pokiereszowaną od oderwanego gipsu szyję,wrzeszczy jak opętana...Maritza przygotowuje w laboratorium nowy preparat do malowania ciała.Stwierdza,że brakuje istotnej rosliny - "condiamor".Romero jej robi wykład,ze ich produktom nic nie brakuje,i przypomina,że Maritza ma się stosować do jego zalecen.Romero każe Maritzie przynieść dokumenty. Maritza idzie do Marcosa. Mówi,że chce zrezygnowac z pracy.Marcos pyta o powód rezygnacji pierwszego dnia. Maritza mu wyjaśnia,że Romero chce widzieć dokumenty a ona ich nie ma.Marcos się dziwi,Maritza z płaczem mu wyjaśnia,że kiedy ją okradli,oprócz pieniędzy wzięli tez dokumenty,a na nowe musi zaczekać.Marcosowi robi się żal dziewczyny i odruchowo ja przytula,widzi to Karina,sekretarka.Marcos żeby pocieszyć Maritze,zaprasza ją na obiad.Maritza początkowo nie chce iść,ale sie zgadza.Marcos idzie z Maritzą do francuskiej restauracji,Maritza zauważa lustra i stara się nie odwracac w ich stronę.
Maritza podsuwa pomysł,żeby zmienili restaurację,ale w końcu daje spokój. Zamawia wodę,zamiast wina.Nie wie co zamówić do jedzenia,wiec prosi na głos ciocię Mercdes o pomoc Very Happy Marcos pyta kogo prosiła,a ona mówi,że jego,bo był tu już wiele razy.żeby jej pomógł dokonać wyboru.Zamawiają ślimaki i wieprzowinę.Marcos mówi,ze od dłuższego czasu chciał jej powiedziec,że jest piękną kobietą. Maritza dostaje czkawki i ucieka do toalety.Marcos się uśmiecha,widząc jak Maritza zasłania twarz torebką,kiedy przechodzi obok lustra.Marcos pyta kelnera Ismaela co sądzi o jego towarzyszce.Ismael mu mówi,że wszystkie kobiety jakie z nim przychodziły były piękne z jak z czasopism. Marcos mówi,ze ta jest z innej planety,jest różna od pozostałych i do tego tajemnicza. Maritza w toalecie promienieje szczęściem,ze zaprosił ją Marcos,i zdaje sobie sprawę,że zakochuje się w nimi ze Luzmila miała rację. Xiomara z Barbarą rozmawiają o Maritzie.Xiomara mółi,ze Maritza nie ma zielonego pojęcia o produktach chemicznych i że jest oszustką.Barbara uspokaja kuzynkę,ze zajmie się Maritzą,posługując się do tego celu sługusem Romero. Barbara poleca mu,żeby usunął Maritze z firmy jak najszybciej. Romero stwierdza ze uczyni z życie Maritzy niemożliwym.Barbara pociesza Xiomarę,że Marcosowi bardzo szybko minie ten "kaprys".Maritza nie daje sobie rady ze ślimakami na talerzu.Marcos jej pomaga i ją karmi,bardzo jej smakują.Kiedy Marcos znowu prawi jej konplementy Maritza dostaje czkawki.
Gabriel poleca Karinie by wysłała Barbarze kosz róż. Marcos wysyła przez posłańca peiniądze Maritzie.Charlie poznaje Ginger,ktora zaprasza go do szkoly tanca,ale prosi by przyprowadził równie przystojnego kolegę.Maritza ma wychodzic z pracy,zatrzymuje ją Romero i daje wskazówki co trzeba zrobic. Maritza boi sie ze zmieni sie w Julianę przy Romero i kłamie ze musi juz isc,bo jej mama wychodzi ze szpitala.Po drodze przypomina sobie komplementy Marcosa...
Marcos wraca do domu,Xiomara zaraz za nim...robi mu awanturę,bo jej doniesiono,ze obściskiwał się w biurzez z Maritzą i że był z nia na obiedzie.Marcos stwierdza,ze ich związek nie ma sensu.Xiomara mówi,ze nie umie się kontrolowac i po prostu chce z nim być.Dodaje,ze umrze,jesli sie dowie,ze Marcos kocha inną kobietę. Marcos ją spławia mówiac,że będzie z Charlim przeglądał materiały na nową kampanię.
Juliana wraca do domu,Regina robi aferę,ze Tapia jej kazał siedziec cały dzień i obserwować jak prowadzi lekcje tanca. Regina jest ciekawa jak poszło córce w pracy.Juliana jest zachwycona szefem. Very Happy Luzmila tez bierze przyjaciółke na spytki.
Marcos spotyka sie z Charlim.Charlie nie mysli o pracy tylko o Ginger. Namawia Marcosa by poszli do szkółki, w której tanczy Ginger.Marcos nie chce iść,ale Charlie go straszy,ze jak pójdzie sam,to moze mu się coś stać.... Barbara spotyka się z kochankiem Alberto w jego mieszkaniu.Jest zazdrosna o Maritze,i odgraza sie,ze ją zwolni.Gabriel martwi się,ze Barbara nie wraca do domu,zasypia czekając na nią. Marcos i Charlie zjawiają się w szkólce.Nino kuzyn Luzmili jest zazdrosny o Ginger.Pyta się co to za bogacze przyszli...Wywiązuje się bójka,w której ranny zostaje Marcos. Tapia rozpędza tłum rozrabiaków. Maritza przygotowuje kompes dla Marcosa. KIedy wypowiada zaklęcie,Marcos rozpoznaje jej głos... Barbara zabawia się z Alberto,oboje mają identyczne komórki.Gabriel odkrywa ze zony jeszcze nie ma,więc dzwoni do niej...Odbiera Alberto! Barbara zmyśla,ze jest w salonie z video,i głupi sprzedawca odebrał jej komórkę zamiast swojej....


Odcinek 4
Gabriel mówi Barbarze,że za dużo pracuje,i zbyt późno wraca do domu.Barbara niby na przeprosiny inicjuje romantyczną scenkę,i go całuje.Tapia zarzuca Ginger,że to z jej winy w jego szkółce odbyła się bójka,i złośliwie się pyta czy ma wezwać policję czy pogratulować Ginger gości.Kiedy Tapia wychodzi,Ginger siada Charliemu na kolana i się całują.Charlie jest zachwycony,bo Ginger zaproponowała żeby się przenieśli w odludne miejsce. Ginger mowi,że miała na myśli,tylko to,że mogą iść na spacer lub porozmawiać,i nic więcej. Very Happy Juliana mówi Marcosowi,że pomylił ją z kimś innym. Marcos dochodzi do siebie i jest zdziwiony że to Juliana a nie Maritza go opatrywała.Juliana wybiega z pokoju,i wpada na Luzmilę.Mówi Luzmili,że Marcos ją rozpoznał.Luzmila ją uspokaja,że to niemożliwe,i że sama się zajmie Marcosem.Juliana dostaje czkawki.Ginger i Charlie się całują,wchodzi Tapia...Mówi Charliemu,że lepiej by było gdyby zabrał swojego przyjaciela Marcosa i sobie poszli bo nie chce więcej kłopotów.Marcos pyta Luzmili czy jest przyjaciółką Maritzy,Luzmila mówi,że mieszka w tym domu,a Maritza mieszka daleko stąd.Marcos pyta kim była dziewczyna która się nim zajęła.Mówi,że ją zna,bo wpadła na neigo w firmie i zostawiłą mu slad szminki na koszuli.Juliana wszystko słyszy i chowa się w innym pokoju.Do Marcosa przychodzi Tapia i Charlie.Marcos mółi Luzmili,żeby podziekowałą swojej koleżance że się nim zajęła.Tapia odpeowadza Marcosa i Charliego i mówi,żeby nigdy więcej tu nie wracali.W samochodzie Marcos mówi Charliemu,że zajęła się nim ta sama brzydka dziewczyna,która wpadła na neigo w firmie.Charlie śmieje się,że może są sobie przeznaczeni. Marcos mówi,żeby nie żartował,i że dziwnym zbeigiem okoliczności w tym domu mieszka Luzmila,przyjaciółka Maritzy. Nagle w pobliżu samochodu pojawia się Nino ze zbirami,Charlie i Marcos odjeżdzają,prawie ich potrącając.Luzmila mówi Julianie,że Marcos ją rozpoznał i pytał o Maritzę.Julianę cieszył fakt,że Marcosowi podobał się chociaż jej głos.Luzmila ją pocieszała,że Marcos kazał Julianie podziekować za wyleczenie.Juliana mówi Luzmili,że jemu podoba się Maritza a nie ona czyli Juliana z taką brzydką twarzą,bo ona nigdy nie znajdzie miłości.Luzmila mówi przyjaciólce,żeby pomyślała,że to wszystko to sen i żeby dałą sobie szansę przeżyc go intensywnie,i żeby kochała w nim Marcosa,bo sny się spełniają...Pijany Nino spotyka na ulicy Ginger i robi jej awanturę ,że zaprosiła bogaczy,i ich kokietowała,zwłaszcza Charliego.Ginger kłamie,że to producenci który jeżdzą po kraju i robią filmy muzyczne.Regina budzi Julianę do pracy i mówi,że ma nadzieję,że w weekend Juliana nie będzie wstawać bladym świtem.Luzmila wchodzi rano do pracowni Juliany i pierwszy raz jest świadkiem jak Juliana przemienia się w piękną Maritzę.Juliana pokazuje Luzmili lekarstwo które uleczyło MMarcosa, Luzmila pyta się czy będzie czarować, Very Happy Po przyjsciu do pracy Maritza wchodzi do gabinetu Marcosa,widząc jak ten się zwija z bólu pyta,czy to rana mu dokucza. Marcos dziwi się skąd Maritza wie o ranie,ale Maritza wymyśla na poczekaniu,że może uderzył się w łazience Very Happy Marcos mółi Maritzie że wieczorem zdarzyło się coś dziwnego i że słyszał jej głos,ale zaraz dodaje że nieważne.Maritza mówi mu,że ktoś opłacił pobyt jej mamy w szpitalu i ze się dowiedziała,że to była Marcos.Marcos się uśmiechnął,i stwierdział,że pewnie Luzmila jej powiedziała o tym.Maritza obiecała oddac dług co do grosza.Marcos mówi Maritzie ze ma piękne oczy i że jej głos go fascynuje.Kiedy próbuje ją pocałowąć ,wchodzi Karina i mówi,że wzywają Marcosa do działu produkcji. Adwokat odwiedza Castanedę w szpitalu i mowi,ze zrobi wszystko by wyjasnic tą sprawę.Pani Castaneda prosi zeby podziekował Marcosowi za to co dla nich robi.Castaneda chce iwyjsc ze szpitala,bo nie wierzy ze Marcos chce mu pomoc.Romero dzwoni do Barbary,że są problemy z usunięciem Castanedy.Barbara mówi,ze Romero ma sie nie pokazywac w szpitalu,ale w inny sposób ma usunac Castanede na zawsze.Gdy Barbara rozmawia z Romero nadchodzi Xiomara i pyta jej z kim rozmawiała.Barbara klamie ze z Gabrielem,który zawsze chce wiedziec gdzie ona jest i co robi.Regina ogląda album ze zdjęciami na ktorych była młoda i piekna.Pyta Tapii czy bardzo się zmieniła Very Happy Po chwili wpada w rozpacz ze jest gruba,a Tapia jej proponuje,zeby zamiast miec obsesję napiła się soku z czereśni.Tapia pyta czy Regina czasem nie che sie widziec z Gabielem Mutti,by mu powiedzieć o córce.Regina zaprzecza,chce byc piękna bo może któregoś dnia na impreze zaprosza Juliane i ona bedzie mogła iść tam razem z nią i zobaczyc Gabriela.Mówi,że zaczyna zmiany od zaraz i chce żeby Tapia jej towarzyszył. Do firmy Mutti dzwoni pani Castaneda,i pyta czy Marcos przyjedzie do szpitala.Gabriel jest zdziwiony,i mówi,że to on a nie Marcos jest przy telefonie.Pani Castaneda się rozłacza.Gabriel pyta Barbarę czy wie dlaczego Castaneda nie przyszedł do niego przed złożeniem rezyganacji.Barbara utwierdza go w przekonaniu,że Romero odkrył,ze to był oszust i pewnie nie znalazł zadnego wytłumaczenia.Maritza i Marcos pracują razem w laboratorium.Marcos psuje mieszankę,ale Maritza mółi ze nic sie nei stało.Nagle w aparaturze włacza się alarm,Marcos sie dziwi ze nie ma Romera.Romero w tym czasie spotyka sie ze zbirami,by im wydac polecenia,co do usuniecia Castanedy.Lekarz informuje Castanede,ze musi jeszcze zostac w szpitalu. Castaneda namawia żone zeby jednak zabrala go ze szpitala.Kiedy maja wsiadac do samochodu,dopadaja ich zbiry.Regina udaje sie z Tapią do chirurga plastycznego.Lekarz informuje ją ,ze nie wykonuje liposukcji,a zresztą jej jest ona niepotrzebna.Regina sie oburza i mowi,ze lekarz z tyloma dyplomami na ścianie który nie wykonuje liposukcji jest szarlatanem,i że ona traci czas.Regina zwierza sie Tapii,że jedyne czego potrzebuje to pieniadze,bo bez tego ani rusz.Jadą do innego lekarza.Regina kokietuje lekarza,ale on mówi,że najpierw kasa,a potem operacja,po której Regina będzie nową osobą.Charlie zarzuca Marcosowi,że zajmuje sie romansami z Maritzą,zamiast kampanią.Marcos go zapewnia,że pracują z Maritzą nad nowym produktem na pkaz makijażu ciała.Kiedy wraca do alboratorium słyszy jak Maritza recytuje rymowankę przy robieniu mikstury.Przypomina sobie,ża tak samo recytowała dziewczyna która go wyleczyła po pobiciu.Maritza mówi Marcosowi,że tych receptur nauczyła ją ciocia Mercedes,i od niej wie prawie wszystko.Ginger spotyka na ulicy Nino.Gdy rozmawiają podchodzi do niego Luzmila i prosi go żeby ją gdzieś zawiózł.Ginger się to nie podoba.Luzmila zarzuca że to przez nią się odbyła bójka.Ginger doskakuje do Luzmili i sie zaczynają szarpać za włosy. Tapia wkracza do akcji Very Happy Karina-sekretarka informuje Xiomarę,że Marcos jest sama na sam w laboratorium z Maritzą. Maritza wyprobowuje na torsie Marcosa farbę do ciała. Marcos całuje ją po szyi... Xiomara wchodzi tam i widzi Marcosa rozpiętej koszuli...


Odcinek 5

Xiomara wchodzi do laboratorium,i robi Marcosowi scenę zazdrości .Marcos tłumaczy,że testował z Maritzą nową formułę farby do makijażu ciała.Xiomara czepia się rozpiętej koszuli i pyta Maritzy czy ona też zdejmie ubranie.Marcos tłumaczy jej,że skoro to sa farby do ciała,to trzeba je wypróbowywać na ciele a nie na ubraniu Very Happy Marcos każe się Xiomarze kontrolować i uspokoić.Xiomara stwierdza,że tylko żartowała. Marcos tłumaczy jej,że pomógł Maritzie bo nie było Romera.Xiomara mówi,że Barbarze się to nie spodoba.Marcos mówi,że o wszystkim powie Barbarze,ale Xiomara go zapeewnia,że sama się tym zajmie,i wychodzi z laboratorium trzaskając drzwiami.Maritza zauważa,że Xiomarze się nie spodobało to co zobaczyła,i pyta Marcosa kim jest Xiomara.Marcos się plącze i mówi,że Xiomara jest specjalistką od public relations.Porywacze pakują małżenstwo Castaneda do samochodu.Po drodze jednak muszą się zatrzymać,bo coś się psuje w samochodzie. Castaneda z mężęm wykorzystują to i wydostają się auta.Porywacze się oriwentują i zaczynają pościg za nimi.Tapia w szkółce robi wyrzuty Luzmili i Ginger,że się pobiły,i zakazuje im kolejnych kłótni i bójek.Luzmila informuje go że Reginy nie ma w domu.Tapia twierdzi,że wyskoczyła z jego samochodu niczego mu nie wyjaśniając. Luzmila przypomina,że Regina nie może być sama,po tym jak kiedyś wyskoczyła z okna i się poturbowała.Tapia proponuje by wyszli na ulicę i jej poszukali.Tymczasem Regina wychodzi rozanielona z kliniki,i o mało nie potrąca jej samochód.Xiomara relacjonuje Barbarze co widziała w laboratorium. Barbara jest zaskoczona tym,co słyszy.,ale chwali Xiomarę,że powstrzymała swój atak zazdrości.Xiomara jednak nie umie sie opanować,i chce wrócić do laboratorium,żeby ich zabic.Barbara stwierza,że Xiomara jest histeryczką,a tu trzeba mysleć,a nie pochopnie działać,i żeby pozwoliła jej pomyśleć.Barbara mówi Xiomarze,że musi ogłosić swoje zaręczyny publicznie,najlepiej w TV,w programie Doris "szczęśliwe pary"który jest nadawany bezpośrednio i na żywo. Xiomara jest zachwycona tym pomysłem,ale obawia się,że Marcos się na to nei zgodzi.Barbara każe jej ,żeby powiedziała Marcosowi o zaproszeniu do telewizji jako o niespodziance,i że chcą im tylko zadać kilka pytań.Doris podstępnie ma włączyć pytania dotyczące ślubu.Xiomara stwierdza,ż enie wie co by zrobiła bez pomocy Barbary.Tapia z Luzmilą,Nino i Ginger przyjeżdża pod klinikę,i jest wściekły,że akurat wtedy kiedy ma w szkółce tańca masę zajęć.Regina się zjawia jakby nigdy nic,i mówi,żęby pojechali coś zjeść,bo jest tak głodna,że zjadłaby słonia.Gabriel w rozmowie z Barbarą dziwi się,że po 15 latach wzorowej pracy w jego firmie Castaneda odszedł bez słowa wyjaśnienia. Barbara wspomina też Gabrielowi,że Marcos przełożył pokaz makijażu ciała na następny dzień,żeby Maritza tez mogła wziąć w nim udział.Jest wyraźnie wściekła i zazdrosna o Maritzę. Gabriel widząc jej smutną minkę,obiecuje,że porozmawia z Marcosem,Tymczasem w laboratorium Marcos oznajmia Maritzie,że odniosą sukces,bo farba nie wywołała na skórze żadnych odbarwień.Romero przychodzi do Barbary powiedziec jej,że zbirom zepsuł się samochód i korzystając z nieuwagi, Castaneda z mężem uciekli.Barbara jest wściekła,i każe Romerowi poinformować ludzi,że mają szukać nawet na końcu świata.Grozi,że jeśli Romero ich nie znajdzie w ciągu doby,to sam będzie uznany za zaginionego.Tymczasem Castaneda się przebrali,żeby być nierozpoznawalni.Karina przynosi Barbarze czeki do podpisania,ale Barbara na nią wrzeszczy,że nic nie podpisze. Każe Karinie przynieść dokumenty Maritzy.Karina mółi,ze Maritza ich jeszcze nie dostarczyła. Barbara się wscieka,że to niemożliwe,żeby zatrudniali kogoś bez dokumentów. Po skończonej lekcji tańca,kiedy wszyscy wychodzą,Luzmila włącza muzykę i sama tańczy z miotłą Very Happy Wtedy pojawia sie Pedro,lekkoduch,i złodziejaszek,z którym Luzmila ma 8 letniego synka Pedrita.Luzmila mówi,że to cud,że go widzi,i pyta czy przywiózł jej pieniądze.Pedro kłamie ,że myslał o synku cały czas,ale nie mógł znaleźć pracy.Mówi,że zaoferowali mu coś na wybrzeżu,ale nie ma pieniędzy na bilet.Przyrzeka,że chce się zmienić dla Luzmili i synka,i dać im wszystko co najlepsze.Zapewnia Luzmile,że jeśli mu da pieniądze ich życie się zmieni.Luzmila ulega jego urokowi,i oddaje mu pieniądze które odłozyła na buty dla Pedrita. Pedro przyrzeka,że wkrótce kupi synkowi nawet 20 par butów,i się ulatnia.Maritza z Marcosem cieszą się z sukcesu mieszanki i padająsobie w objęcia.Maritza zauważa na zegarze,ze dochodzi 18,i w pospiechu wybiega z laboratorium,Marcos chce iśc z nią,ale ona mówi,że musi iść sama. Marcos pokazuje ojcu próbke nowego produktu,stworzonego przez Maritzę,są pewni,że na pokazie osiągną sukces. Luzmila widzi,że jej synek jest smutny. Pyta o co chodzi.Pedrito mówi,że w szkole się z niego śmieją bo chodzi w dziurawych butach. Luzmila mówi,ze był jego ojciec,i że się zmienia.Znowu musiał wyjechać w podróż do pracy,żeby zarobić na nowe buty.Marxos w samochodzie opowiada Charliemu o Maritzie,dzwoni Xiomara. Marcos ją zapewnia ,że już jedzie do ich mieszkania.Zapomina jednak odłączyć słuchawki... Xiomara słyszy jak Marcos mówi Charliemu o tym,co czuje do Maritzy i jak ona go bardzo pociąga.Xiomara wściekła rzuca telefonem. Luzmila prasuje rzeczy,przychodzi do niej Juliana.W TV nadają program "szczęśliwe pary"w którym goścmi są Xiomara i Marcos.... Juliana opowiada przyjaciółce jaka jest zakochana,i jaki Marcos jest wspaniały,że ją objął i prawie się pocałowali. Luzmila stwierdza, że sa jeszcze porządni mężczyżni na świecie.Nagle zauważa w TV Xiomarę i Marcosa.Kiedy Marcos zostaje dopuszczony do głosu,i chce powiedziec,że nie jest gotowy na ślub,Luzmila wyłącza telewizor.Juliana jest w szoku,i zapewnia,że nie chce znać Marcosa,ale nie odejdzie z pracy.Jednak nie pozwoli by Marcos się do niej zbliżał. Gdy Juliana prowadzi zapisy w szkółce tańca i zbiera do ludzi pieniądze za lekcje,w tłum wplątuje się Pedro i kradnie pieniądze. Marcos robi Xiomarze awanturę,że podstępnie go zaprowadziła do telewizji. Oznajmia,że żadnego ślubu nie będzie.Do Marcosa dzwoni Gabriel i zaskoczony tym,co widział,żąda wyjaśnień,chce oboje widzieć u siebie.Gabriel upiera się,że chce na pokazie widziec Maritzę,a Barbara broni Romero,twierdząc ,że to on pracował na sukces.Zjawiają się Xiomara i Marcos.Gabriel gratuluje im decyzji o slubie.Marcos zapewnia,ze narazie żadnego .slubu nie będzie,i że nie chce o tym więcej mówić.Gabriel stara się przekonać syna,żeby zmienił zdanie,bo Barbara jest dla niego idealną kobieta.Juliana płacze,i przypomina sobie rozmowę z laboratorium,dochodzi do wniosku,że dała się omotać jak głupia.Charlie dzwoni do Marcosa i gratuluje przyjacielowi.Marcos ucina rozmowę,bo nie chce więcej mówić o Xiomarze. Postanawia nazajutrz porozmawiac z Maritzą.Barbara dzwoni do Romera i pyta jak tam postępy z Castanedami,Romero ją zapewnia,że pozbył się ich na zawsze.Barbara każe mu teraz zając się pogrązeniem Maritzy,i z samego rana odszukać preparat na pokaz i go sfałszować,by na pokazie okazał sie klapą.Romero każe zbirom modlić się,by małzenstwo Castaneda się nie zjawili w firmie Mutti,bo wtedy on i zbiry zostaną zabici.Pani Castaneda chce wiedziec czemu uciekają,ale mąż pokretnie mówi,że przed kimś groźnym z firmy,zdolnym do wszystkiego.Maritza wraca z pracy,po drodze staje się Julianą.Pedro ją widzi i jest zachwycony.Wtedy Maritza mu mówi,że jesli nie odda pieniędzy które ukradł ze szkółki tańca doniesie na niego na policję i odchodzi. Pedro bierze ją za wiedźmę i zastanawia się skąd wiedziała o kradzieży.Marcos poleca Karinie,żeby wezwała Maritzę do niego,jak się pojawi.Xiomara pyta Karinę,czego chciał Marcos.Cchce popsuć Marcosowi szyki,więc gdy natyka się na Maritze gratukuje jej sukcesu,i radzi by nie robiła sobie nadziei co do Marcosa.Z radością ją informuje,że się zaręczyli z Marcosem,i pyta Maritzy czy wiedziała o tym. Maritza stwierdza ,że wiedziała.Tymczasem w laboratorium Romero falszuje produkt Maritzy,wlewając substancje powodującą alergię. Wychodząc z pracy Maritza spotyka Marcosa. Marcos niczego nieśwadomy proponuje jej podwiezienie.Maritza odmawia tłumacząc,że zatrudnili ją do laboratorium,a nie do dotrzymywania towarzystwa...


Odcinek 6

Marcos jest zaskoczony zachowaniem Maritzy.Chce wiedzieć co takiego źle zrobił,że ona jest taka oschła dla niego. Maritza mówi,że zna swoje miejsce w firmie,i że zajmie się robieniem makijażu. Kiedy wchodzi do laboratorium,jest tam już Romero,i irocznie mówi Maritzie,że swoją miksturą na pewno osiągnie sukces.Regina przynosi do lombardu biżuterię,mówi,że jest wiele warta bo to czyste złoto,a poza tym wszystkie kolie zdobyła na konkursach piękności.Facet z lombardu się denerwuje,że nie może jej wiele za tą biżuterię zapłacić,i nie będzie tracił czasu.Regina wsciekła rzuca mu na odchodne ,że nie wie z kim ma do czynienia.Regina się jednak wraca i mówi,że przyjmuje jego propozycję z dwóch powodów.Po pierwsze dlatego,że ma poważne pilne potrzeby,po drugie,że on nie ma najmniejszego pojęcia kim ona jest.Trwają ostatnie przygotowania do pokazu makijażu ciała... Romero dzwoni do makijażystki i mówi,że zaraz dostarczą preparat który sporządziła Maritza.Przyjeżdża Marcos z Charlim.Zwierza się przyjacielowi,że Maritza bardzo się zmieniła,i że przypuszcza iż zobaczyła program w TV,w którym wziął udział z Xiomarą.Charlie się dziwi,że Marcos chce sie tłumaczyć przed Maritzą,ale Marcos go zapewnia,że musi wyjaśnić Maritzie,że żadnego ślubu nie będzie i że wszystko zorganizowała Xiomara.Maritza w laboratorium przypomina sobie jak odtrąciła rano Marcosa,i postanawia,że nie pozwoli by z niej kpił.Marcos dzwoni do Gabriela i mówi,że obecność Maritzy na pokazie jest konieczna,bo to jej produkt,i tylko ona zna jego recepturę.Gabriel obiecuje synowi,że przywiezie Maritzę na pokaz.Regina zjawia się u lekarza i daje mu pieniądze na operację.Lekarz mówi,że to za mało,i że zrobi operację jak Regina przyniesie całą kasę. Regina pokazuje mu wycinki z gazet na których sa pośladki,nogi i talia młodych kobiet w bieliźnie, i oznajmia, że chce tak wygladać.Regina mółi lekarzowi,że bolą ją nogi gdy chodzi,mimo,że smaruje je kremem,który sporządza jej córka pracują ca w firmie chemicznej. Maritza nie jest zadowolona z produktu,uważa,że coś w nim nie gra,bo konsystencja nie jest taka sama.Chce to sprawdzić,jednak Romero ją pogania,twierdząc,że nie ma na to czasu.Przychodzi Karina i mówi,że Barbara chce widzieć dokumenty Maritzy.Maritza mówi,że zgubiła dokumenty a nowych nie zdązyła wyrobić. Do laboratorium przychodzi Gabriel,gratuluje Maritzie sukcesu,bo syn mu powiedział,ze przetestował nowy produkt.Gabriel mówi,że będą świetować cąły dzień poza miastem,i wrócą wieczorem.Maritza jest przerażona.Regina zapewnia lekarza,że doniesie pieniądze za tydzień,i żeby nikogo nie brał na jej miejsce.Chce mieć takie samo ciało jak 20 lat wcześniej.Maritza mówi Gabrielowi,że jej mama wyszła niedawno ze szpitala,a że są same,to ona musi się nia zaopiekować. Jednak Gabrielowi bardzo zalezy by Maritza wzięła udział w pokazie i obiecuje,że na wieczór wróci do domu.Romero bezczelnie zapewnia Maritzę,że to jej dzień i musi tam być.Zaczynają się przygotowania do pokazu.Marocs jest na miejscu i zaraz jedna z modelek Belinda kokietuje go,i zarzuca mu że się z nią źle obszedł,pyta kiedy do niej zadzwoni.Marcos obiecuje,ze w weekend.Modelki nie są zachwycone,że ktoś bez doświadczenia będzie na nich eksperymentował. Marcos je uspokaja,że Maritza się na tym świetnie zna i wszystko będzie dobrze.Romero w biurze Barbary zapewnia ją że magiczny produkt Maritzy okaże się totalną porażką.Cieszą się,ze Maritza wyleci z firmy a Marcos zrozumie,że się pomylił zatrudniając Maritzę.Barbara mówi Romero że dość dziwna jest sprawa dokumentow Maritzy.Romero obiecuje,że sprawdzi w biurze meldunkowym,czy taka osoba istnieje.Barbara mówi,że cena nie gra roli.Maritza w toalecie przywołuje ciocię Mercedes.Mówi,że bardzo jej cioci brakuje,i że potrzebuje jej rady.Jednak duch cioci się nie pojawia.Luzmila prowadzi Pedrita do szkoły, jednak gdy się oddala,Pedrito ucieka z kolegą Nacho.Pedrito mówi,że ojciec zarobi duzo pieniędzy i kupi mu co tylko zechce... Maritza przychodzi do firmy i słyszy jak Karina gratuluje Xiomarze z okazji jej zaręczyn z Marcosem.Karina oferuje neizbędną pomoc w przygotowaniach do ślubu.Do Maritzy podchodzi Gabriel i zabiera ją na pokaz.Widzi to Xiomara i pyta Kariny,dokąd Gabriel zabrał Maritzę.Kiedy Karina mówi jej,że zrobił to na życzenie Marcosa ,Xiomara wściekła idzie do Barbary.Barbara opowiada Xiomarze,jaka porażka czeka Maritzę.Xiomara decuduje się tam pojechać,żeby zobaczyć to na własne oczy.W samochodzie,w drodze na pokaz Gabriel mówi,że dawno temu znał kogos kto uzywał takich samych perfum jak Maritza,(i przypomina sobie jak poznał Reginę)...Maritza mówi,że to niemozliwe,bo tą recepturę przekazała jej ciocia Mercedes.Gabriel stwierdził,że to dziwne,ale już nigdy nie spotkał tej osoby... Regina wraca do domu a Luzmila pyta się gdzie była bo wszyscy się o nią martwili.Regina kłamie,że spacerowała,i zarzuciła Luzmili,że jest następną która chce ją kontrolować.Tapia widząc Reginę czepia się,że była na ulicy,a Regina mówi,że ma dla niego wiadomość.Powiedziała Tapii,że ona i Juliana wracają do swojego mieszkania.Regina chce się jak najszybciej przeprowadzić,i pyta czy Tapia mógłby jej wypożyczyć tylu silnych i młodych tancerzy z akademii tańca,żeby przenosili jej rzeczy.Maritza z Gabrielem przyjeżdżają na pokaz.Fotograf Alberto zabiera Gabriela,Maritza i Marcos zostają sami.Chela,jedna z makijażystek przychodzi i prosi Maritzę o pomoc. Marcos chce porozmawiać,ale Maritza idzie z Chelą.Tapia mówi chłopakom,że jeśli pomogą Reginie w przeprowadzce udzieli wszystkim darmowych lekcji tańca. Ginger się buntuje,że nikomu nie będzie pomagał,a Luzmila jej mówi,że nikt ją o nic nie prosi.Tapia prosi,żeby nie zaczynały kolejnej bójki. Regina instruuje chłopaków,że mają ostrożnie przenosić jej rzeczy,żeby nic sie nie zniszczyło.Na pokazie makijażystki malują ciała modelek,Maritza wszystkiego dogląda.Marcos jest zadowlony że wszystko idzie świetnie. Próbuje z Maritzą porozmawiac.Maritza jest nieugięta i nie wierzy w szczere intencje Marcosa,mimo,że Marcos ją zapewnia,że się nią nie bawi,i bardzo mu na niej zalezy.Rozmowę przerywa Chela,i Gabriel.Chela zabiera Maritze,a Gabriel rozmawia z synem.Mówi,że obserwował Marcosa i jego zainteresowanie Maritzą,odkąd zjawiła sie na pokazie.Powiedział,żeby Marcos był ostrożny bo jest tu wielu znajomych Xiomary,poza tym nie zna dobrze Maritzy,nie wie skąd jest.Marcos dziekuje ojcu za rady.Chela mówi Maritzie,ze Marcos bardzo chwalił jej pracę. Do Maritzy podchodzi jeden z makijażystów i mówi,że szkoda Marcosa,że się żeni z Xiomarą.Marcos chwali Maritzę,po skończonym pokazie. Wszyscy sa przekoani że odniosła sukces. Kiedy oklaskują Maritzę,zjawia się Xiomara... Nagle modelki zaczynają krzyczeć i podskakiwać. Okazało się że dostały wysypki i uczulenia na farbę. Wygląda to dość groźnie wiec wzywają lekarza. Wszyscy są w szoku,nikt nie rozumie co się stało,tylko Xiomara się cieszy z porażki Maritzy. Maritza jest zaskoczona,bo wie,że receptura była w porządku,podejrzewa,że ktoś celowo ją sfałszował. Marcos jej pyta,czy aby to na pewno ta sama farba którą wypróbowali na jego skórze.Maritza zapewnia że tak. Gabriel żąda od Maritzy wyjaśnień i jest wściekły,że naraziła pokaz i zdrowie modelek na szwank. Xiomara z kpiną mówi,że wspaniała mikstura Maritzy okazała się porażką,zabiera Marcosa i ida wezwać lekarza. Xiomara ma za złe Marcosowi,że broni Maritzy,a Marcos chce koniecznie wyjaśnić jak doszło do wpadki. Okazuje się ,że modelki są lekko podrażnione i obejdzie się bez lekarza,wystarczy zwykły krem. Xiomara namawia modelki by mimo to krzyczały z bólu,żeby pogrążyć Maritzę.Maritza sprawdza co mogło być przyczyną niepowodzenia. Prosi Gabriela o jeszcze jedną szansę,ale Gabriel się nei zgadza. Do akcji wkracza Xiomara.Maritza mówi jej,że nie wie co się stało,bo wszystkiego pilnowała osobiście.Mówi tez,że musi iść bo ma w domu chorą mamę. Xiomara zapewnia Maritzę,że wytłunaczy ją przed Barbarą...Jednak zamiast tego,dzwoni do Barbary by się pochwalić,że Maritza jest skończona w firmie.Marcos próbuje przekonać ojca,że produkt Maritzy był w porządku.Gabriel jest nieugięty,i stwierdza,że jest zrujnowany. Romero przynosi Barbarze wyniki poszukiwań Maritzy Ferer.Okazuje się,że taka osoba nie istnieje,a te które nazywają się tak samo nie pasują do opisu.Barbara zapewnia Xiomarę,ze ma dla niej jeszcze jedną niespodziankę ale opowie jak sie spotkają... W firmie Maritza spotyka Barbarę. Barbara krzyczy na nią że swoim produktem naraziła firmę i zdrowie modelek na straty. Kiedy Maritza z płaczem sie tłumaczy,słyszy,że nieważne sa wyjaśnienia liczą się fakty. Barbara dodaje,że nie to jest najgorsze... Pokazuje Maritzie dokumenty od Romera i mówi Maritzie,że jest oszustką bo osoba o takim nazwisku nie istnieje . Pedrito i Nacho czekają pod domem na ojca Pedrita. Nacho mówi,że to biedna dzielnica,ale Pedrito zapewnia go ,że tylko na zewnątrz dom źle wyglada,a w środku jest elegancki. Nacho pyta o ojca Pedrita. Pedro tymczasem kradnie koła z samochodów bogaczy. Przyłapuje go policja ale Pedro im ucieka. Luzmila idzie do szkoły po Pedrita. Nauczycielka mówi,że Pedrita nie było w szkole.Nacho jest zmeczony czekaniem na ojca Pedrita,idzie do domu.Pedrito nie traci nadziei,że w końcu ojciec się zjawi.Jednak kiedy się zjawia,zwija go policja na oczach Pedrita i Luzmili.Pedrito jest przerażony....


Odcinek 7

Barbara pokazuje Maritzie teczkę,w której ma dowody,że Maritza to oszustka,i mówi jej,że taka osoba nie istnieje. Kiedy Maritza próbuje to wyjaśnić ,Barbara mówi jej by nie szukała tłumaczania,bo ona nie ma ochoty tego słuchac.Zaczyna kpić z Maritzy że pewnie nie jest chemikiem.Maritza tłumaczy,że co prawda studiuje na III roku inzynierii chemicznej,ale zna swój zawód.Dodaje,że jej formuła makijażu była w porządku,i że to bardzo dziwne,że na pokazie wyszło inaczej.Barbara mówi,że jedyną dziwną rzeczą jest Maritza,a teraz juz jest jasne,że jest oszustką,bo sprawdzili to ludzie których Barbara kazała wynająć Romerowi.Oznajmia Maritzie,że jest zwolniona i żeby się stąd wynosiła,i dziekowała,że nie wyprowadza jej ochrona firmy.Maritza z płaczem odchodzi. Tymczasem,policaj zabiera z ulicy Pedra.Pedrito jest zrozpaczony,nie rozumie,czumu zabrali ojca,i co z łego zrobił.Luzmila go uspokaja.Marcos chce dojść prawdy,co się stało z preparatami,że zawiodły i chce udowodnić niewinność Maritzy.Gabriel jesdt oburzony,uważa,że nie ma czego dociekać,bo są ważniejsze sprawy.Xiomara chce iść z Marcosem,ale on się zasłania tym,że będzie bardzo zajęty.Xiomara robi mu wyrzuty,że bardziej go interesuje Maritza niż ona.Po drodze Marcos spotyka Charliego i prosi by przyjaciel poszedł z nim do Maritzy,bo musi porozmawiać z nią na temat tego co sie stało na pokazie.Maritza wychodzi z pracy,i szybko chowa się w budce telefonicznej widzi ją strażnik... Jest pijany,więc kiedy widzi ją już jako Julianę jest bardzo zdziwiony. Very Happy Tapia zastanawia się gdzie przepadli Luzmila i Pedrito. Juliana wraca do domu z płaczem,i mówi,że ją zwolnili z pracy.Regina jest wściekła i mówi,że jeśli to Mutti ją zwolnił to juz ona sobie z nim pogada.Juliana tłumaczy,że zawiodła formuła kosmetyku na pokazie,ale to nie jej wina,i że to nie Mutti ją zwolnił.Regina jest załamana,że już przeniosła rzeczy do ich domu,a nie będą miały z czego zapłacić administratorowi.Postanawia zadzwonić do firmy Mutti i wszystko wygarnąć Gabrielowi. Juliana próbuje ją od tego odwieść.Tapia przekonuje Reginę,że ważniejsze jest by Pedrito się odnalazł.W tym momencie zjawia się Pedrito z Luzmilą i mówią,że Pedra zabrała policja.Barbara dzwoni do Gabriela,i mówi,że znalazła dowody,że Maritza to oszustka i że zwolniła ją z pracy.Dodała też że Marcos jest nieodpowiedzialny i że Gabriel nie powinien mu powierzać zarządzania firmą. Gabriel obiecuje że porozmawia z Marcosem. Marcos wpada do biura Barbary i pyta o Maritzę,bo podobno Barbara z nią rozmawiała.Barbara opryskliwie mówi mu,że ją to nie interesuje,bo Maritza nie pracuje już w firmie.Dodaje,że ją zwolniła.Marcos się oburzył,bo to on ją zatrudnił i był za nią odpowiedzialny.Barbara wtedy wyjasnia mu,że taka osoba Maritza nie istnieje,a jej nazwisko jest fałszywe.Namawia Marcosa by dał spokój,bo Maritza to przestępczyni. Marcos nie daje za wygraną i mówi,że wyjaśni tą całą sprawę do końca.Tapia mówi Luzmili,że Juliana mu nigdy nie wybaczy,bo Regina poszła do firmy rozprawić sie z Gabrielem Mutti,a Tapia nic nie zrobił by ją od tego odwieść.Juliana,Luzmila Pedrito i Nino jądą do aresztu by wyciągnać Pedra.Juliana w samochodzie przypomina sobie fiasko na pokazie makujażu ciała,i jak Barbara ją nazwała oszustką i zwolniła z pracy.Marcos prosi Charliego by poszedł z nim do szkółki tańca bo może tam zastanie Maritzę.W areszcie okazuje się,że chcą Pedra przewieźć do więzienia.Luzmila jest zrozpaczona,bo to więzienie jest bardzo niebezpieczne.Nino oferuje się porozmawiać z komendantem.Komendant zgadza się uwolnić Perda ale to będzie kosztowało.Luzmila jest załamana bo nie ma skąd wziąć pieniedzy. Juliana prosi Nino by pożyczył jerj pieniądze a ona mu wkrótce odda.Marcos i Charlie pojawiają sie w szkółce tańca.Pytają Tapię o Luzmilę.Tapia mówi,że wyszła załatwić jakąś pilną sprawę.Chcą rozmawiać w takim razie z przyjaciółka Luzmili.Tapia mówi,że jedyną przyjaciólką Lzumili jaką on zna jest Juliana.Marcos mółi,że chodzi mu o Maritzę Ferer,Tapia jest zdziwiony i mówi,że nie zna takiej,i żeby zaczekali na Luzmilę poza szkółką bo on daje lekcje.Pojawia się Ginger i porywa Charliego do tańca.Charlie ją wypytuje o przyjaciółkę Luzmili-Maritzę. Ginger stwierdza,że zna tylko brzydką Julianę,i że jej nie znosi,bo jest hipokrytką. Marcos wchodzi do laboratorium..Nakrywa go tam Regina.Marcos mówi,że jest przyjacielem Luzmili.Regina się dziwi,że ktoś taki elegancki i z klasą jest przyjacielem Luzmili.Regina chwali się ,że Juliana pracuje w międzynarodowej firmie.Kiedy pyta Marcosa jak on się nazywa,woła ją Tapia. Barbara mówi Xiomarze,że postara się by oszustka Maritza nigdzie nie mogła znaleźć pracy.Zastanawia się jaki Maritza miała plan i co chciała zyskać przychodząc do firmy Mutti.Xiomara ją pociesza,że cokolwiek to było ,to Maritzie się nie powiodło.Barbara zapewnia ,że wszystko kontroluje,i proponuje by wzniosły toast,ale Xiomara się nie chce cieszyć zbyt wcześnie.Boi się ,że Marcos będzie szukał Maritzy.Barbara ją uspokaja,że nie znajdzie Maritzy bo w jej dokumntach nie było ani adresu ani też nr telefonu.Zapewnia Xiomarę,że Marcos już całkowicie nalezy do niej.Wznoszą toast.Juliana odwiedza Pedra w areszcie.Mówi mu ,że go wyciągnie stąd ale pod trzema warunkami... Pedro jest wolny.Mówi Luzmili,że chce się zmienić,bo wszystko przemyślał,i chce zamieszkać z nią i synem.Obiecuje też,ze znajdzie pracę,będzie ciężko pracował i zwróci Ninowi pieniądze.Poza tym znajdzie uczniów z listy Tapii, którym ukradł pieniądze, żeby mogli wrócić na zajęcia u Tapii.Marcos i Charlie opuszczają szkółke Tapii.Akurat Juliana wraca z komisariatu. Zauważa ich i wraca się do samochodu mówiąc Ninowi,że coś zostawiła. Kiedy Marcos i Charlie odjeżdżają,Juliana mówi Luzmili,co widziała przed szkółką.Tapia mówi Luzmili,że Marcos i Charlie jej szukali w szkółce,i pytali czo ona zna Maritzą jakąs tam.Gratuluje Luzmili,że jej się wszystko z Pedrem zaczyna układać. Juliana podejrzanie patrzy jak Pedro obcałowuje Luzmilę. Nie wierzy,że się zmienił... Barbara z Xiomarą zabawiają się w nocnym klubie.Xiomara się upija,więc Barbara postanawia zabrać ją do siebie do domu.Xiomara wpada w pijacką histerię,ze nie ma nikogo z winy Maritzy,która zabrała jej Marcosa.Barbara odprowadza ja do pokoju,a Gabriel jest przejęty zachowaniem Xiomary. Luzmila pociesza przyjaciółke,że wszystko jej tez się ułozy. Każe jej iść do firmy Mutti i wszystko wyjaśnić,i sprawę sfałszowanego preparatu i zamieszania z dokumentami. Kiedy Juliana płacze w swoim pokoju,zjawia się duch cioci Mercedes. Juliana wyznaje ze chce zrezygnowac z bycia piękną,bo nie chce dłużej być piękna. Ciocia jej tłumaczy,że nie może zrezygnowac,bo chciała się zmienić i teraz jest za późno by się wycofała.Każe Julianie się położyć i zasnąć,bo nastepny dzień przyniesie nowe rozwiązania problemów. Marcos w swoim mieszkaniu zastanawia się czemu wszystko mu źle idzie,jest przekonany,ze formuła makijażu zrobiona przez Maritzę była prawidłowa.Przypomina sobie jak się chwalił tym u ojca.Pedro rano chce się kochać z Luzmilą...


Odcinek 8
Luzmila odrzuca Pedra,tłumacząc,że musi iść załatwić coś ważnego dla Juliany.Pedro oznajmia,że jak wróci to jego juz tu nie bedzie.Po chwili,widzącc przerażony wzrok Luzmili,dodaje że idzie szukac pracy Very Happy Kiedy Luzmila wychodzi,Pedro przeszukuje jej rzeczy,zabiera z szuflady pieniądze przeznaczone na komunię Pedrita.Regina wchodzi do pokoju Juliany i zjaduje list od córki,w którym Juliana pisze,że wyszła załatwić coś ważnego i że zadzwoni później.Regina sadzi,że Juliana poszła szukać pracy.Tymczasem Juliana już jako Maritza zaszyła się w swojej pracowni chemicznej.Postanowiła zbadac swój preparat jeszcze raz.Odwiedza ją Luzmila.Maritza wyznaje Luzmili,że ukazał jej sie duch cioci,ciocia nakazała jej stawić czoło ludziom z firmy Mutti,i udowodnić swoją niewinność.Maritza postanawia,że wyśle list do Gabriela w którym wszystko wyjaśni.Boi się też,co będzie jeśli któregoś dnia Regina odkryje jej drugie oblicze. Marcos przychodzi do Gabriela i pyta czy ojciec ma jeszcze próbke preparatu który sporzadził na pokaz Maritza,a który on testował.Kiedy Gabriel mu daje próbkę,ale nie rozumie czemu syn się tym ciągle zajmuje. Ojciec zarzuca synowi,że nie dba o swój związek z Xiomarą. Maritza w swoim laboratorium pracuje nad preparatem i odkrywa ze był sfałszowany. Marcos idzie do laboratorium firmy i postanawia sprawdzić preparat,dochodzi do tych samych wniosków co Maritza.Marcos przedstawia Barbarze wyniki swoich badań.Barbara stwierdza,że Maritza sama sfałszowała swój preparat,a teraz go poprawiła. Romero przychodzi i mówi,że ktos był rano w laboratorium. Marcos się przyznaje i pokazuje Romerowi wyniki analiz preparatu Maritzy.Marcos stwierdza,że musi dojśc do prawdy,kto stoi za sfałszowaniem preparatu.Barbara za wszelką cenę próbuje oczernic Maritze w jego oczach.Marcos obiecuje,że udowodni Barbarze i Romerowi,że się mylą.Daje Cheli preparat i poleca,żeby pomalowała ciała modelek. Luzmila pojawia się w firmie Mutti by spotkac się z Marcosem i wręczyć mu dokumenty Maritzy.Marcos chce zaraz jechać do Maritzy by ja zapewnić że wierzył w nią,i zaproponować powrót do firmy.Luzmila przywozi go do laboratorium Maritzy.Prosi przyjaciółkę o wybaczenie,gdy Marcos pojawia się w drzwiach...Maritza ma żal do przyjaciółki,że przywiozła Marcosa bez jej zgody.Marcos broni Luzmili,mówiąc że ją zmusił by go ze sobą zabrała.Prosił Maritze o wybaczenie,że w firmie nazwali ją oszustką,i pokazał teczkę z dokumentami Maritzy.Powiedział,że Luzmila mu je przywiozła i że od zawsze wiedział,że niesłusznie oskarżają Maritzę o oszustwo.Barbara robi wyrzuty Romerowi,że nigdy nie wykonuje dobrze jej poleceń. Romero się broni,że Marcos całą winą obarczy jego.Barbara mówi,gdy będą go oskarżać musi się wszystkiego wyprzeć.Barbara jest przekonana,że choć z tego Maritza wybrnie,to nie zdoła udowodnic swojej tożsamości i okaże sie oszustką.Marcos powiedział Maritzie,że szukał jej w laboratorium,ale spotkał tylko Reginę.Maritza powiedziała mu że ona nie mieszka tutaj,tylko,że mieszka tu jej przyjaciólka która jest córką Reginy.Gdy Marcos proponuje Maritzie,by pojechała z nim do firmy i wszystko tam wyjaśniłą,Maritza się nie zgadza.Marcos daje Maritzie czas na zastanowienie,i obiecuje że będzie czekał. Luzmila prosi żeby sobie poszedł,bo nie chce mieć kłopotów z Tapią.Marcos całuje Maritze w policzek i wychodzi.Regina wyobraża sobie swoją wizyte w firmie Mutti,i to,że na jej widok Gabriel padnie z wrażenia na ziemię.Rozmarza się,że jest po tylu latach prawie taka sama jak 20 lat wczesniej.Mówi Tapii,że pójdzie do ojca Juliany i wygarnie mu cąłą prawdę,że wyrzucił z firmy swoją własną córkę.Tapia ją dogania i przekonuje by tego nie robiła. Regina stwierdza,że jeśli Juliana zostanie bez pracy,ona nie bedzie mogła się poddać zabiegowi liposukcji. Very Happy Tapia klęka przed taksówką,i błaga by Regina nigdzie nie szła,ale Regina odjeżdża. Luzmila zapewnia Maritze,że Marcos jest jej aniołem stróżem,i że powinna mu dac szansę. Maritza nie chce się zgodzić,zasłaniając się tym,że Marcos ma się żenić z Xiomarą.Poza tym Maritza stwierdza,że nie chce dłużej żyć w kłamstwie,gdzie jej ciało,jej twarz i dokumenty są kłamstwem.Marcos spotyka się w firmie z ojcem.Daje Gabrielowi dokumenty Maritzy i mówi,że są prawdziwie podobnie jak jej preparat który osobiście przetestował.Gabriel postanawia zażądać wyjaśnień od Romera.Romero zwala całą wine na Maritzę,że sama źle wykonała preparat.Marcos bierze ją w obronę.Marcos młói ojcu,ze polecił Cheli pomalowac ciała modelek prawdziwym preparatem Maritzy. Barbara jest w szoku...Oczernia Maritzę,ale Marcos wręcza jej dokumenty by udowodnić że Maritza nie jest żadną oszustką. Dodaje,że muszą wyjaśnić tą sprawę,bo to poważne podejrzenie sabotażu. Barbara próbuje przekonać Gabriela,że to co mówi Marcos to nieprawda. Wszyscy ida obejrzec ciała modelek,i stwierdzają,że nie ma żadnych negatywnych reakcji na preparat. Marcos z ojcem postanawiają zaprosić Maritze do firmy by ją przeprosić. Barbara jest wściekła.Gdy Maritza pojawia sie w firmie,Barbara nie ma jej nic do powiedzenia.nie chce jej też przprosić. Gabriel tłumaczy Barbarze że Maritza jest niewinna i prosi Maritze w imieniu wszystkich by im wybaczyła.Zapewnia ,że jeśli Maritza chce,w każdej chwili może wrócić do pracy w firmie Mutti.Tapia mówi Luzmili,że Juliana mu nie wybaczy,że pozwolił Reginie iść do Gabriela Mutti.Regina pojawia się w firmie Mutti,jednak zostaje usunięta przez ochronę.Nikt jej nie wierzy,że zna Gabriela Mutti,i że jej córka pracuje w tej firmie.Regina upiera się ,że to prawda,nie wiedząc,że Juliana to w firmie Maritza Ferer.Marcos cieszy się ,że Maritza wraca do firmy i ze będzie ją miał blisko siebie.Gdy ochrona wyprowadza Reginę,Regina odgraża się,że jeszcze Gabriel ją popamięta,że tak ją tu potraktowali.Luzmila zjawia się pod firmą Mutti i spotyka Regine.W tym samym czasie Maritza wybiega z firmy,widząc matkę i Luzmilę chowa się za tablice reklamowe.Luzmila zapewnia Reginę,ze Juliana znalazła pewnie inną pracę.Zabiera Reginę do domu.Maritza dochodzi do wniosku że w takiej sytuacji nie ma wyjścia i musi przyjąc propozycje pracy w firmie Mutti.Barbara zmusza Romera by uczynił życie Maritzy nieznośnym,żeby pożałowała,że wróciła do firmy.Xiomara spotyka Maritze myśli,że przyszła po reszte swoich rzeczy.Maritza jej mówi,że może zostanie jednak w firmie.Xiomara radzi by dobrze to przemyślała i mówi,że w firmie jest duzo pracy,a ona ma chorą matkę. Xiomara kłamie,że Maritza może na jej pomoc liczyć i może zostaną przyjaciółkami. Na odchodne z uśmiechem rzuca,że idzie omówić z Marcosem sprawy związane ze ślubem.Marcos prosi ojca by dali Maritzie pieniądze bonifikatę na dobry początek,bo jej się przydadzą. Gabriel nie ma nic przeciwko.Maritza w laboratorium przypomina sobie spotkanie z Xiomarą.Archibaldo przynosi jej premię. Maritza jest zdziwiona dużą sumą,i że dostała ją od Gabriela Mutti.Xiomara robi Marcosowi scenę zazdrości,ze bawi się w Samarytanina dla Maritzy, Marcos ma jej dośc i postanawia z nią zerwać.Xiomara załamana biegnie do Barbary,opowiada o tym jak zrobiła Marcosowi scenę zazdrości nie mogła się pohamować,i Marcos w efekcie zerwał z nią.Zarzuciła Barbarze,że to jej wina,bo Barbara miała miec nad wszystkim kontrole a tymczasem nikt jej nie szanuje i nad niczym nie ma władzy.Barbara ją spoliczkowała.Xiomara prosiła ją o wybaczenie,bo jest zdesperowana,i nie wie co robic.Gabriel robi wyrzuty Romerowi,że dostał się do firmy dzięki Barbarze,i zawiódł nietylko ją ale wszystkich.Dodał ze Romero jest odpowiedzialny za to co zaszło w laboratorium i na pokazie,i że już on doplinuje żeby wyjaśnić ten sabotaż do końca.Charlie przychodzi do Marcosa i opowiada o plotkach krążących po firmie,jedna mówi o obronie Maritzy,a druga o zerwaniu z Xiomarą. Marcos stwierdza,że przyjaciel dobrze go zna. Na pytanie Charliego czy teraz jak ma wolną rękę,Marcos zajmie się Maritzą,Marcos odpowiada,że tak. Dodał też że tego wieczora chce zaprosić Maritzę na kolację. Marcos przychodzi do laboratorium,gdzie Maritza kończy pracę. Marcos stwierdza,że jest co świętować i zaprasza Maritze na kolację. Maritza mówi,że nie przyjmie jego zaproszenia,bo on się żeni z Xiomara.Marcos oznajmia Maritzie,ze to co widziała w TV już nie jest aktualne,bo zerwał z Xiomarą. Maritza mu nie wierzy. Marcos mówi,że sama może zapytać Xiomarę.Maritza nie zgadza się mimo to na wyjście z Marcosem. Marcos mówi,że nie będzie tracił nadziei,że któregoś dnia Maritza zgodzi się z nim gdzieś wyjść i spędzić wieczór w miłym miejscu. Barbara wściekła wpada do Alberta.Żeby rozładowac napięcie rzuca się na niego i zaczynają się całować. Do biura zbliża się Gabriel... Zatrzymuje go Maritza by mu podziękować,ale Gabriel odsyła ją do Marcosa twierdząc że to jego zasługa. Maritza postanawia pójśc do Marcosa i mu podziękować za to co dla niej zrobił. W tym czasie jedna z modelek,Belinda kokietuje Marcosa i proponuje mu wspólne spędzenie wieczoru w restauracji,a potem w jego mieszkaniu...Gdy Marcos ją zaczyna całować do jego biura wchodzi Maritza...


Odcinek 9
Maritza jest wstrząśnięta widokiem Marcosa całującego Gisele.Maritza wybiega z biura i firmy,Marcos biegnie za nią mimo,że Gisel chce go zatrzymac. Xiomara zastaje Gisele w biurze Marcosa. Gisel droczy się z nią,mówiąc że czeka na Marcosa bo razem wychodzą. Xiomara sie oburza,że mowa o jej narzeczonym,Gisel ją popra wia,że już ex narzeczonym. Dodaje,że ich kłótnię było słychać w całym budynku. Xiomara pewna siebie mówi,że to była tylko kłótnia i wkrótce się pobiorą. Gisel stwierdza,ze Marcos nic jej o tym nie wspominał. Marcos mówi Maritzie,ze Gisel jest tylko jego przyjaciółką,Maritza się dziwi,bo przyjaciółek się nie cąłuje w usta.Między Gisel a Xiomarą dochodzi do bójki,dopiero Gabriel ich rozdziela.Maritza boi się,ze stanie sie Julianą i chce uciec Marcosowi. Prosi by pozwolił jej odejść,ale Marcos proponuje jej podwiezienie. Maritza stwierdza,ze da sobie radę i pojedzie autobusem. Marcos prosi by go chociaz wysłuchała,bo nie jest typem za jakiego go uważa,nie zamierza żenić się z Xiomara bo ona nic dla niego nie znaczy. Maritza stwierdza,że i tak nie obchodzi Marcosa,ale Marcos zapewnia ją że bardzo jej potrzebuje,i że Maritza go odmieniła. Xiomara przeprasza Gabriela za to co zobaczył,i tłumaczy że nie mogła opanowac wściekłości. Gisel się wtrąca,że tylko mówiła Xiomarze prawdę. Gabriel pyta Xiomarę,gdzie jest Marcos,ale Gisel wtrąca,że wyszedł z Maritzą. Gabriel zwraca jej uwagę,że Xiomara jest narzeczoną Marcosa,i że on nie życzy sobie więcej takich incydentów. Xiomara przeprasza Gabriela za swoje zachowanie,ale tłumaczy że nie mogła znieść bezczelności Gisel,poza tym Gabriel nie wie co się stało. Wyznaje Gabrielowi,że Marcos z nią zerwał,i jest pewna,że z winy Maritzy.Gabriel broni Maritzy i stwierdza,że winę za wszystko ponosi tylko Marcos.Luzmila pyta Pedra,czy nie zabrał pieniędzy. Pedro stwierdza,ze wziął je bo potrzebował ich w związku z tym,ze szuka nowej pracy.Dodał,że w areszcie go nauczyli,że takie życie jak jego do niczego nei słuzy i że Luzmila i Pedrito pomoga mu stac się innym człowiekiem. Regina dzwoni do doktora,i umawia sie na wizytę. Juliana mówi,że nie może z nią iść,bo w sobote pracuje. Regina stwierdza,że tak nie może być i ona pójdzie do firmy i wykłóci się o prawa Juliany. Juliana próbuje ją powstrzymać,wtedy regina zarzuca jej że jest niewdzięczna,bo ona poświęciła dla Juliany swoją karierę.Julianie jest przykro to słyszeć. Gabriel pyta Marcosa jak mógł zerwać z Xiomara. Marcos dziwi się,że wiadomość tak szybko się rozeszła po firmie.Gabriel tłumaczy mu,ze zastał Xiomarę i Gisel walczące jak na ringu. Marcos mówi,że o tym nie wiedział,Gabriel go podsumowuje,że on o niczym nigdy nie wie. Dodaje,że nie rozumie zachowania Marcosa,nie chce się wtrącać w jego osobiste sprawy,ale bycie jednym z prezesów firmy to odpowiedzialność. Marcos stwierdza,że ojciec prosił go o wyjaśnienie sprawy z Xiomarą,to właśnie to zrobił. Gabriel wyjaśna,ze Xiomara planowała już wspolną przyszłość z Marcosem,w końcu byli ze sobą 3 lata. Marcos przekonuje ojca,że nic do Xiomary nie czuje,i że jego uczucia też są ważne. Dodaje,że ona za dużo sobie wyobrażałą,a on nie jest gotów by się z nią ożenić. Gabriel mówi,że szanuje decyzję Marcosa ale zabrania mu zawierania znajomości z żeńską częścią firmy. Charlie widzi zapłakaną Xiomarę,Xiomara prosi go by ją odwiózł do domu,bo nie da rady prowadzić sama. Charlie się zgadza.Regina wpada w rozpacz,Juliana przygotowuje dla niej herbatkę uspokajająca. Regina znajduje w torebce Juliany czek i postanawia to wykorzystac. Regina udaje,ze płacze,Juliana prosi by przestała. Regina prosi Julianę by spełniła jej życzenie i opłaciła jej zabieg liposukcji. Juliana stwierdza,że Regina tego nie potrzebuje,ale Regina upiera się że nusi wrócić na wybieg. Juliana tłumaczy Reginie,że takie operacje są niebezpieczne,i wiele kobiet zostało oszukanych przez lekarzy oszustów. Regina nówi że sprawdziął doktora,i mu wierzy. Juliana obiecuje,że pójdzie do niego z Regin. Gabriel prosi Barbarę by pilnowała Xiomary,bo Marcos nie jest gotów sie z nią ożenić. Barbara stwierdza,że Marcos nigdy nie miał ograniczebn i teraz ponosi konsekwencje. Tapia zapowiada występ Ginger i Nina,występ zostaje przyjęty oklaskami. Luzmila pyta Juliany jak jej poszło w pracy. Juliana mówi,że ją zatrudnili,i to jest jedyna dobra wiadomośc.Wyznała Luzmili,że nakryła Marcosa jak całował Gisel. Dodała ,że wybiegł za nią i tłumaczył,że to był pocałunek bez znaczenia. Luzmila pociesza Julianę,że skoro Marcos za nią pobiegł i próbował wyjaśnić zajście to znaczy,że mu zalezy na Julianie. Juliana stwierdza,że Marcos mółi jej to co innym panienkom. W akademii zjawia się Marcos,chce się widziec z Maritzą. Luzmila wyjaśnia mu,ze Maritza wróci późno bo ma dużo spraw o załatwienia. Marcos płaci za lekcje i postanawia zaczekać. Chce podziekować Julianie za to,ze sie nim zaopiekowała po bójce,ale Juliana sie chowa za Luzmilę. Xiomara się upija i wyżala Charliemu. Wpada w histeeię i tłucze kieliszek. Charlie próbuje usrawiedliwić Marcosa,ze boi się radykalnej zmiany w życiu. Xiomara stwierdza,ze nie potrafi żyć bez Marcosa.
Luzmila prosi Marcosa by sobie poszeðł bo i tak Maritza nie przyjdzie. Luzmila stwierdza,że jak Nino zobaczy Marcosa dojdzie do kolejnej bójki. Marcos mółi,ze sie nie boi Nina,i postanawia zaczekac na Maritze. Juliana boi się ,że Tapia zadzwoni po policję,wiec Luzmila postanawia zajac sie ninem,a Julianie każe zając Marcosa.
Xiomara zastanawia sie w czym zawiodła Marcosa,ze ja zostawił. Charlie próbuje ją uspokoić. Marcos wypytuje Juliane czy Maritza ma narzeczonego,ale Julian mółi mu ze Maritza całkowicie poświeca sie opiece nad chora matką,Marcos chce by Juliana go tam zaprowadziłą. Regina rozmarza sie,że po zabiegu musi kupić nowe ubrania,by wrócić na wybieg. Luzmila przynosi Ninowi i Ginger napoje do picia. Gdy Nino odchodzi,Luzmila prosi Ginger o pomoc,by zajęła sie Ninem.
Marcos pyta Juliany od kiedy zna Maritze. Luzmia próbuje ich zachęcić do tańca. Marcos zaprasza Juliane,ale ona dostaje czkawki. Marcos zauważa,ze Maritza tez ma czkawkę. Juliana chce usiąc ale Marcos prosi ja do tańca. Pedro jest rozbawiony tym widokeim,ale kiedy dowaiduje sie że Juliana tańczy z Marcosem, zwiewa z akademii. Xiomara marudzi Charliemu w samochodzie,że jest gotowa na wszystko byle tylko odzyskac Marcosa. Dodaje,że jest zdolna sie zabić. Pedro włamuje się do samochodu Marcosa. Dziekuje Bogu,że jest dla neigo tak dobry :> Marcos stwierdza że Juliana używa takich samych perfum jak Maritza i przytula sie do Juliany. Juliana mółi,że nie jest Maritzą i go odtrąca. Jul;iana prosi Marcosa by sobie poszedł,bo nei doczeka sie na Maritze. Marcos uważa,że Maritza jest ze swoim narzeczonym i pewnei dlatego jej nie ma. Luzmial dziwi sie że rozmawiają na dystans. Xiomara dzwoni do Marcosa i stwierdza,ż eis echce pożegnac,bo nie chce zawadzac Marcosowi. Dodaje,że kiedy Marcos wróci do mieszkania znajdzie ją martwą. Marcos wsiada do samochodu i orientuje sie że go okradli. Goni złodzieja.i zauważa Pedra. Pedro go przewraca i ucieka. Juliana wątpi w szczerośc Marcosa,ale Luzmila ja zapewnia,ze Marcos nie interesuje się Xiomara. Juliana wspomina taniec z Marcosem. Xiomara chce sie truć tabletkami,Marcos ratuje ją w ostatniej chwili. Pedrito zastanawia sie po co ojcu papiery.,i uznaje,że lepiej je schowa. Xiomara ma atak histerii,i prosi Marcosa by się z nią kochał. Marcos wyobraża sobie,że się kocha z Maritzą. Juliana lezy w łóżku i wspomina taniec z Marcosem. Barbara spotyka sie rano z Romero. Każe mu zrobić z MAritzą to samo co zrobił z Castanedą. Xiomara uśmiechnięta wita rano Marcosa. Wspomina ich noc... Juliana zasypia... Regina budzi sie rano i krzyczy,zeby Juliana przyniosła jej śniadanie. Gdy Juliana nie odpowiada,Regina idzie do jej pokoju. Zastaje tam Maritzę...
Odcinek 10

Regina odkrywa Maritzę w łóżku Juliany.Przerażona robi jej awanturę,że obca osoba śpi w łóżku jej córki. Regina słysząc pukanie do drzwi myśli,że to Juliana. W drzwiach stoi Luzmila. Regina prowadzi ją do pokoju Juliany i krzyczy że obca kobieta śpi w jej łóżku. Gdy Luzmila widzi Maritze zmysla,że to jej kuzynka która mieszka w górach. Mówi,że przyjechała wcześnie rano i nie ma się gdzie zatrzymać,więc Luzmila uzgodniła z Julianą,że zatrzyma się u niej. Regina każe Maritzie się wynosić.Gdy Luzmila wyjmuje z szafy Juliany rzeczy Maritzy,Regina się dziwi że Maritza już zdążyła się rozgościć.Kpi z Maritzy czy czasem nie podac jej śniadania. Maritza przebiera się w łazience i słyszy jak Regina żali sie Luzmili,że Maritza jest piękna nie to co jej córka,poza tym Juliana ja zostawia na cały dzień z powodu swojej pracy.Maritza słysząc to wychodzi smutna z łazienki,przeprasza za wszystko i wychodzi. Regina krzyczy za nią,że jeszcze nie widziała tak bezczelnej kobiety. Marcos jadąc samochodem rozmawia przez telefon z Charliem,mówi przyjacielowi,że skończył się jego związek,i jeszcze nigdy nie widział Xiomary w tak złym stanie. Romero wydaje zbirom polecenie potracenia Maritzy samochodem. Barbara dzwoni do Romera i mówi,że po weekendzie nie chce widzieć Maritzy w biurze,a jeśli się od niej nie uwolni,to Romero za to odpowie.Pedro ogląda dokumenty Maritzy i jej zdjęcie, które Luzmila miała w teczce. Gdy Pedrito próbuje go objąć,Pedro go odtrąca. Sam zastanawia się gdzie pracuje Maritza,skoro ma tyle kasy. Luzmila wraca do domu i o mało go nei nakrywa.Zbiry Romera jadą za Maritzą,widzi to Marcos.Wybiega na ulicę i w ostatniej chwili odciąga Maritzę,zbiry odjeżdżają z piskiem opon. Marcos zabiera wystraszoną Maritze do firmowej kawiarni. Maritza dziekuje mu za uratowanie a on mówi,że zrobiłby dla niej więcej gdyby trzeba było. Marcos wyznaje,że był u Maritzy w domu,ale spotkał tylko Luzmile i Julianę.Gdy Maritza pyta po co jej szukał, on mówi,że chciał wyjaśnić zajście z modelką. Kiedy Marcos spytał gdzie była, Maritza stwierdza,że nie chce więcej mówić o modelce którą całował ani o jego narzeczonej. Dodaje,że nie jest taka jak one i nie chce mieć problemów z nim ani z Xiomarą.Marcos stwierdza,że chciał tylko wyjaśnić sprawę z modelką,ale Maritza prosi żeby jej więcej nei szukał,że ta praca jest dla niej bardzo ważna,i że to nie jest gra. Przerywa im telefon od Xiomary,ktora pyta gdzie się Marcos podziewa.Oznajmia mu że ida z Barbarą do klubu i będą tam na niego czekac. Marcos mówi,że zaraz tam będzie,Maritza dziekuje mu za pomoc i wychodzi z kawiarni. Pedro zjawia się pod firmą Mutti,i czeka na Maritzę. Romero zarzuca zbirom,że znowu zawiedli,i każe im jechać do domu Maritzy,i nie ruszac się stamtąd az jej nei załatwią. Maritza dzwoni do Reginy i przeprasza że jej nie uprzedziła o przyjaździe k


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.latinolove.fora.pl Strona Główna -> Foro de Novelas / Streszczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin